czwartek, 5 maja 2016

Epilog [LCh]



- Szybko, szybko! Harry będzie tu za pół godziny! – Louis pogonił Lottie do roboty. Siostra spojrzała na niego spod byka i pokazała mu język. Louis nie zamierzał być dłużny i też jej pokazał swój.
- Spokój, dzieci! – Jay spojrzała na nich z dezaprobatą. – Ile macie lat?
- To Louis jest starszy – odezwała się Lottie. – I głupszy – dodała z krzywym uśmieszkiem na ustach.
- Pff – prychnął Louis. – Powiedziała co wiedziała. Smarkula. Weź się lepiej za gotowanie, bo coś ci ostatnio nie wychodzi.
- To może powinieneś zacząć uważać. Czasami po zjedzeniu czegoś możesz się już nie obudzić.
Louis wywrócił oczami. Daisy wpadła do kuchni z garściami pełnymi jemioły.
- Wieszamy? – spytała podekscytowana.
- Nie! – powiedziały chórkiem Lottie i Jay.